debiut poetycki autora.
Zatrzymanie, tak by nie ścigać się z czasem, którego nigdy nie wyprzedzimy. Zwolnienie, z życiowego pospiechu, aby zaczynać dostrzegać i żyć, na prawdę żyć. Nie karmiąc się erzacem w korporacyjnych barach, szybka wymianą smsów przez telefon (szumnie nazwaną utrzymywaniem więzów rodzinnych), a w pełni funkcjonować dostrzegając ,,Wszystkie rzeczy” opisywane przez Jacka Mroczka, które nam wcześniej uciekały – ciepło kołdry, smak owoców, obecność bliskich. Po prostu stanąć z boku i zacząć rozumieć, że pośpiech nie znaczy życie, a pieniądze nie są fundamentem rodziny.
Dawid Olejnik
* * *
Jeżeli umrzesz
Jeżeli jutro cię nie będzie
Świat nie obudzi się
Ani chmurny ani słonecznie cytrynowy
Szary deszcz nie odda koloru moich myśli
Będzie tylko trwanie
Puste jak marsjańskie kratery
Powietrze zniknie
Światło zgaśnie
Ziemia ucieknie
Słowo koniec nabierze
Pełni znaczenia
Córeczko
Nie mów nigdy więcej
Że kiedyś cię nie będzie