#mimośród jest dziesiątym tomem poetyckim w dorobku poetki i artystki związanej z krakowskim środowiskiem artystycznym, Bożeny Boby-Dygi.
Kreując podmiot liryczny, Boba-Dyga podarowała mu, a właściwie jej, bo z pewnością to kobieta, sporo własnych cech. Przede wszystkim wyposażyła głos mówiący we wrażliwość i uważność. Podmiot to niezwykły! Wiele widzący i jeszcze więcej czujący. Jej środowiskiem naturalnym jest szeroko rozumiana przestrzeń. „Wierzę w puls natury wierzę w puls natury w człowieku” – to swoiste wyznanie wiary. By nie było żadnych wątpliwości „ja” liryczne podkreśla jeszcze: „nie byłam świadkiem”, ale „wierzę”, co oczywiście natychmiast przywodzi na myśl biblijne: „Nie widzieliście, a uwierzyliście” (oraz „Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”). Prymat natury podmiot potwierdza także w Memento mori:
„Byłam zwolenniczką palenia zwłok
(…)
z prochu powstałeś w proch się obrócisz
Przeszło mi
Czaszka kości zęby to czego nie chce zniwelować natura
czego nic nie zje i nie rozłoży
powinno pozostać”.
[...]
Kinga Młynarska